Za nami II Wieczór Błogosławieństw poświęcony pierwszemu błogosławieństwu: Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy Królestwo Boże. Bogu niech będą dzięki za dar wspólnej modlitwy Słowem Bożym przed Najświętszym Sakramentem. Bogu pragniemy podziękować za wszystkich, którzy zdecydowali się spędzić piątkowy wieczór w obecności Pana, obecnego w Eucharystii, w usłyszanym Słowie Bożym, we wspólnocie braci i sióstr zgromadzonych w imię Pana Jezusa oraz Diakonii muzycznej, która pomogła nam w modlitwie.

Poniżej zamieszczamy fragment rozważania Księdza Proboszcza oraz zadania apostolskie.

Pierwsze błogosławieństwo nad którym chcemy się pochylić dzisiejszego wieczoru głosi, że szczęśliwi są ludzie „ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie”. W czasach, gdy tak wiele osób cierpi z powodu kryzysu gospodarczego, z powodu niesprawiedliwości społecznej, z powodu nierównego dostępu do dóbr materialnych zestawienie ubóstwa i szczęścia może wydawać się nie na miejscu.
Według Biblii ubóstwo, w sensie religijnym, oznacza otwarcie się na Boga, dążenie ku Bogu zarówno w ubóstwie, jak i w bogactwie. Ubogi duchem, nawet w najbardziej skrajnej sytuacji swego ubóstwa czy bogactwa, ufa Bogu i jest na Niego otwarty. Taki człowiek, doświadczając w sobie bezradności, słabości, nędzy i pustki zachowuje w sobie pragnienie Boga i szuka Go nawet pośród ciemności. Ubogi duchem widzi, że sam sobie nie wystarcza. Odnosi się to również do sytuacji, w której nic nam nie brakuje, co więcej dobrze się nam powodzi.
Szczęśliwi są ci, którzy nie pozwalają się zniewolić temu, co posiadają. Nie chodzi o to, żeby nic nie mieć, tylko żeby tak posiadać, jakby się nie posiadało. To błogosławieństwo nie gloryfikuje postawy braku czy nędzy, ale zaprasza nas do tego, żebyśmy szukali bogactw, które pozostaną na zawsze. Chodzi o to, żeby środki nie przeistaczały się w cele.
Sens tego błogosławieństwa dobrze zrozumiał Święty Franciszek z Asyżu wtedy, gdy Jezus przemówił do niego w osobie trędowatego i z krucyfiksu. Rozpoznał on wtedy wielkość Boga oraz swoją kondycję ubóstwa. Biedaczyna spędzał godziny na modlitwie, pytając Pana: «Kim Ty jesteś? Kim jestem ja?». Ogołocił się z dostatniego i beztroskiego życia, aby poślubić «Siostrę Biedę», aby naśladować Jezusa i dosłownie żyć Ewangelią. Od momentu swego nawrócenia Franciszek żył naśladując Chrystusa ubogiego i obdarowując miłością każdego napotkanego człowieka. On po prostu zrozumiał, że istotne w postawie ubóstwa w duchu zaufanie Bogu, otwarcie się na Jego miłość, zawsze idzie w parze z otwarciem się na drugiego człowieka. Ten bowiem, kto staje się ubogi dla Boga i odkrywa Jego miłość, równocześnie doświadcza jak Bóg otwiera go na drugich. Stając się „pochwyconym” przez Boga, wchodzi w logikę życia dla innych, zgodnie z podstawową zasadą życia chrześcijańskiego, że człowiek może posiąść siebie w dawaniu siebie.

Oto zadania apostolskie na cały miesiąc marzec:

  1. Rozważę i pomodlę się orędziem następujących tekstów biblijnych: Mt 19, 16-22; Mt 19, 23-30; Łk 16, 19-31; Łk 19, 1-10.
  2. Wprowadzę w swoje życie większą ascezę, ograniczając czy rezygnując z pewnych przyzwyczajeń i zachowań, które mnie zniewalają i pozbawiają duchowego rozwoju.
  3. Postaram się, by w swoim najbliższym środowisku życia zauważyć osoby potrzebujące jakiejś pomocy. Rozeznam dokładniej ich sytuację i wyjdę im naprzeciw poprzez rozmowę, konkretną pomoc czy modlitwę.
  4. Postawa ubóstwa duchowego owocuje w czynach miłosierdzia i służby najbardziej potrzebującym. Pomyślę o możliwości wpisania w swoje życie opcji na rzecz ubogich poprzez służbę ludziom starszym, chorym, niepełnosprawnym, bezdomnym.
  5. Wesprę pomocą materialną jakąś instytucję, która zajmuje się ludźmi potrzebującymi pomocy.

 

Już teraz zapraszamy na III Wieczór Błogosławieństw, który odbędzie się w piątek 22 marca 2019 roku o godzinie 19.00.